Minęło już południe a Sienkiewicz jeszcze nie dostał projektu pisma. „Co ten Mickiewicz sobie myśli? Przecież dzisiaj jest termin” - pomyślał. „Znowu napisze jakąś epopeję i trzeba będzie to przerabiać od góry do dołu”.W tym czasie aplikant Mickiewicz po raz trzeci sczytywał swoje pismo. Włożył w nie tydzień pracy do...